top of page

KIEDY JESTEŚ WEWNĄTRZ, NIE MOŻESZ BYĆ JEDNOCZEŚNIE NA ZEWNĄTRZ...


Feggaropetra Inn, Palaios Panteleimonas, Grecja



Kiedy jesteś wewnątrz, nie możesz być jednocześnie na zewnątrz…


Niby to takie oczywiste, a jednak tak często zmuszamy się do robienia rzeczy, do brania udziału w wydarzeniach, które odbywają się w zewnętrznym świecie, mimo tego, że potrzeba nam chwili dla siebie. Nie słuchamy swojej intuicji, swojego ciała, które podpowiadają nam żebyśmy zwolnili, żebyśmy poświęcili czas sobie, żebyśmy odbyli wędrówkę w głąb siebie, zamiast tracić energię na wykonywanie czynności, które nie są do końca nasze…


Są takie okresy w życiu, gdzie musimy przepracować coś, co dotyczy naszej przeszłości, odnaleźć się w nowo zaistniałej rzeczywistości, lub odkryć to, w którym kierunku zmierza nasza przyszłość. To czas naszej wewnętrznej metamorfozy, refleksji, samouzdrawiania. To moment, gdzie nasza energia, świadomość, nawet logiczny umysł, powinny być całkowicie obecne w tu i teraz.


Nie zawsze wiąże się to z jakąkolwiek aktywnością w ziemskiej rzeczywistości.

To nie jest odpowiedni czas na podejmowanie jakiegokolwiek działania.

To nie sprzyja zmianom w ziemskim świecie. Jest to proces, który odbywa się wewnątrz nas…

Często prowadzi on do głębszego rozpoznania samego siebie…

Pozwala przeanalizować i na nowo zweryfikować swoje marzenia i wartości…

Pomaga zrozumieć na jakich zasadach działa świat wokół nas i jaką rolę w nim odgrywamy.

Dzięki niemu również możemy uzmysłowić sobie czy różnego typu relacje w jakie wchodzimy są dla nas dobre, czy na odwrót - destrukcyjne.

To proces wewnętrznego samouzdrawiania.

Namacalne zmiany przychodzą dopiero później…


Czasami taki proces trwa kilka godzin, może jeden wieczór, kiedy to uwalniamy się od jakiejś wewnętrznej blokady, po czym przychodzi głębokie zrozumienie i odnajdujemy nasz wewnętrzny spokój.

Może się również zdarzyć tak, że proces ten będzie toczył się tygodniami, nawet miesiącami lub latami. Będziemy wtedy odkrywać jakiś aspekt siebie na nowo, uleczać coś w sobie lub wchodzić na inny poziom świadomości. Zmieniają się wtedy nasze wibracje. Nowa energia potrzebuje czasu żeby się zamanifestować w ziemskiej rzeczywistości. Ciało musi się powoli do niej dostosować, często też zregenerować lub najpierw oczyścić.

Warto jest wtedy zadbać o swój psychiczny i fizyczny komfort, zminimalizować wszelkie bodźce zewnętrzne i dać sobie czas… Mnóstwo czasu!


Pamiętajmy również, że jesteśmy wtedy chronieni, prowadzeni i nic się nie stanie jak na jakiś czas odstawimy na bok wszystkie nasze codzienne obowiązki lub przynajmniej zminimalizujemy je na tyle, na ile pozwalają nam warunki, w jakich obecnie się znajdujemy. Taka dłuższa lub krótsza przerwa, to również prowadzenie wyższego ja. Potrzebujemy jej. Gdy nasza energia, świadomość, uwaga powinny popłynąć do naszego wnętrza, trzeba ją zebrać jednocześnie ze wszystkich tych miejsc, osób, wymiarów, na których się przeważnie "rozprasza".


Warto jest również iść za procesem i nie trzymać się kurczowo wszystkich ziemskich zasad i schematów. Intuicja wie w którym kierunku powinna nas poprowadzić. Zaufajmy jej. Może to nie jest czas na drastyczne zmiany czy niezapomniane doznania w ziemskiej rzeczywistości. Może to być właśnie czas na głębokie doświadczenia w naszym wewnętrznym świecie, na przemyślenia, które będą natchnieniem do odpowiednich działań w przyszłości, albo czas uwolnienia się od więzów, które nadal trzymały nas w przeszłości. Gdy przechodzimy przez taki etap, powinniśmy wyraźnie komunikować innym swoje potrzeby, granice, chęć pobycia w samotności lub zmiany towarzystwa. Wszystko to dzieje się po coś - zarówno dla naszego dobra, jak i dla dobra ogółu.

Dajmy sobie czas na tę magiczną, wewnętrzną wędrówkę.


Wiele osób, z którymi ostatnio rozmawiam, doświadcza właśnie takiego zwolnienia, spowolnienia, wręcz "rozleniwienia". Potrzebujemy takich chwil, szczególnie gdy nasze życie przeważnie wiruje w zastraszającym tempie. Takie momenty są bardzo lecznicze a wgląd w siebie może mieć fundamentalną wartość i stanowić bazę dla naszych przyszłych zadań i decyzji.


Sama ostatnio przechodzę taki wewnętrzny proces - zapewne zauważyliście, że jestem mało aktywna na blogu i na kanale. Czasami ważniejsze jest nie to, ile czynności wykonujemy naraz i jak bardzo jesteśmy produktywni, ale to, jakie wibracje tworzymy w swoim własnym sercu. Ta lecznicza energia, która rozlewa się na wszystkie strony, może być globalnie o wiele bardziej korzystna niż kilka artykułów, które dotrą do ograniczonej ilości osób… Dlatego cierpliwości kochani, dzieje się mnóstwo, choć zapewne tego nie widać na zewnątrz. 😉


Również zdradzę Wam, że wszystkie kolejne procesy, które odbywają się w moim wnętrzu i nie mają związku z bliźniaczym płomieniem (!), są jak balsam przyłożony do rany… Tak samo jak na drodze bliźniaczych płomieni, w każdym napotkanym człowieku odbija się moja własna postać… Też za każdym razem muszę zweryfikować swoje własne potrzeby, wartości, działania, decyzje, granice… Też uczę się bezwarunkowej miłości - do siebie i do innych… Też potrzebne jest zrozumienie, mnóstwo akceptacji w stosunku do naszych odmienności i różnic oraz zaufanie do drugiej osoby… Też często dotykam swoich nieuleczonych ran lub programów aktywujących ego… Jednak wszystko odbywa się w tak cudownie przyjemny i magiczny sposób… Nie ma przeciągania się, szarpania, sprawiania bólu sobie nawzajem, łez i zamieszania… Zwyczajnie jedna osoba pomaga drugiej wzrastać, uleczać się, wskazuje odpowiedni kierunek, podaje dłoń gdy się któraś potknie, obejmuje ochronnym uściskiem… Również bezwarunkowo… Bez oczekiwań… Pozostając zawsze sobą i biorąc odpowiedzialność za swoje własne życie i szczęście… Wierząc, że wszystko jest tak, jak powinno być.

Bo jest… 😉


Oczywiście jestem wdzięczna za cały ten ciężki i długi proces bp, który poprowadził mnie ku całkowitej wolności… Ale też nie chcę ukrywać, że wszystko co cudowne zaczyna się dopiero później 😉 Czas wracać do swojego wnętrza 😉


Pozdrawiam wszystkich serdecznie!


Alexandra FreeSoul


 

Nowe nagranie do ściągnięcia - sesja autohipnozy/głębokiej medytacji:


Zapraszam Cię również na sesje:


W celu zapoznania się ze wszystkimi dostępnymi usługami oraz cennikiem i promocjami zapraszam do:

 

Polub Free Soul - Polska na Facebook'u:


Dołącz do grupy na Facebook'u:

FREE SOUL POLSKA - UNIA W SOBIE (BLIŹNIACZE PŁOMIENIE CHANNELING HIPNOZA)


Zasubskrybuj kanał Free Soul Polska na YouTube:

 

Jeżeli moje artykuły wydają Ci się pomocne i czujesz potrzebę wsparcia mojej pracy w ramach wymiany energii, możesz to zrobić dokonując dobrowolnej wpłaty na PayPal: freesoulblog@outlook.com

Dziękuję!

bottom of page