top of page

KOBIECA NIEZALEŻNOŚĆ



Pan w sklepie z materiałami budowlanymi widząc mnie krążącą między rzędem wiertarek i pił elektrycznych:

-"Mogę w czymś pomóc?"

Ja - "Oglądam wiertarki"

Pan - "Prezent dla męża?" (chciał być zabawny…)

Ja - "Niepotrzebny mi mąż, ale bardzo przyda mi się wiertarka…"

Pan zamilkł…

Spojrzał na mój wózek pełen desek, farb, pędzli i innych cudeniek, po czym zeskanował mnie wzrokiem.

Widocznie moja różowa kurtka i buty na obcasie nie bardzo pasowały mu do elektrycznych narzędzi, bo jego źrenice wyraźnie się rozszerzyły...

Dobrze, że miałam maseczkę i mogłam ukryć swój szeroki uśmiech… 🤣


Pan - "Do czego Pani ona potrzebna?"

Ja - "A do czego są wiertarki?"

Pan wyraźnie zbity z tropu - "No tak… To może ta? Bardzo dobra do drobnych prac domowych i stosunkowo lekka."- wskazał mi niewielką wiertarkę w czerwonym kolorze…

Ja - "Do prac domowych, to ja mam mopa… Teraz potrzebuję normalną wiertarkę" - stwierdziłam i wzięłam największą jaka była na wystawie.

Nie obejrzałam się za panem, bo już się w głos śmiałam, ale kątem oka widziałam, że długo jeszcze stał w miejscu i patrzył jak się oddalam.


Takie oto greckie stereotypy… Nikogo by nie zdziwiło, gdybym szukała nowych garnków do kuchni albo odkurzacza, ale po co babie wiertarka? 🤣


Ale Pan nie wiedział, że ja od dziecka biegałam z młotkiem i gwoździami…

Pamiętam jak ciocia lubiła mnie odwiedzać i często mówiła: " Ja zawsze wiem gdzie ty jesteś. Znajduję cię po stukaniu młotka".🤣

Inne dziewczynki bawiły się lalkami, ja budowałam domki na drzewach…

Taki już mój urok i jeden z talentów…

W końcu nie bez powodu wylądowałam na architekturze...


Ale prawdą jest to, że ciężko połączyć kobiecość z "męskimi pracami"... Wiele Greczynek ostrzegało mnie, że jestem zbyt "niezależna" lub że mężczyźni się mnie boją, bo przy mnie stają się mało "potrzebni"... Wręcz wprost mówiły mi, że ich "odstraszam" i muszę zajmować się tym, czym powinny się zajmować kobiety, bo inaczej na zawsze zostanę sama...


Ale ja jak najbardziej czuję się kobietą, nawet tnąc deski na pile, którą sobie sprezentowałam trzy lata temu… 😉


No cóż kochani mężczyźni… Musicie sobie sami poradzić ze swoimi kompleksami i chęcią udowodnienia swojej siły… Ja mimo wszystko pozostanę sobą 😉


W moim słowniczku jest coś takiego jak "partnerstwo", gdzie każdy, bez względu na płeć, może robić to, z czego raduje się jego dusza…

Taka wolność w związku…

Bezwarunkowa miłość, bez szufladkowania i odgrywania konkretnych roli…

Takie poczucie bezpieczeństwa, akceptacji i zwyczajne bycie sobą obok drugiej osoby…


Tak trudno to załapać w ziemskiej rzeczywistości?


Alexandra FreeSoul


 

Zapraszam Cię na sesje:


W celu zapoznania się ze wszystkimi dostępnymi usługami oraz cennikiem i promocjami zapraszam do:

 

Polub Free Soul - Polska na Facebook'u:


Dołącz do grupy na Facebook'u:

FREE SOUL POLSKA - UNIA W SOBIE (BLIŹNIACZE PŁOMIENIE CHANNELING HIPNOZA)


Zasubskrybuj kanał Free Soul Polska na YouTube:

 

Jeżeli moje artykuły wydają Ci się pomocne i czujesz potrzebę wsparcia mojej pracy w ramach wymiany energii, możesz to zrobić dokonując dobrowolnej wpłaty na jedno z kont:

PLN: PL46 1140 2004 0000 3102 7563 3134

€: GR52 0172 2860 0052 8608 5839 763

Dziękuję!


Comments


Commenting has been turned off.
bottom of page