top of page

JAKIEGO CZŁOWIEKA WIDZISZ PRZED SOBĄ?

Zaktualizowano: 7 lut 2023



Patrzenie na człowieka z poziomu umysłu (ego):


On powiedział mi wszystkie te okropne rzeczy.

On popełnił tyle błędów.

On pewnie chce mnie oszukać.

On pewnie kłamie.

On nic nie rozumie.

Boję się mu zaufać.

On jest taki, jak wszyscy inni.

Ja mam rację, on jest w błędzie.

Gdy zrobię to, to on zareaguje w określony sposób.

Muszę go ukarać za to, co mi zrobił.

Muszę go przechytrzyć.

Jeżeli go zaszantażuję, to będzie robił to, co ja chcę.

Pragnę, aby był w moim życiu, ale musi się zachowywać tak, jak ja sobie tego życzę.

Zaplanowałam sobie taką przyszłość więc on musi się do niej dostosować, abym to ja czuła się dobrze.

Będę udawać, że jestem taka, jaką on chciałby mnie widzieć, to wtedy on zostanie ze mną na zawsze.

Zmienię go, uleczę go, pokieruję nim, bo ja wiem co jest najlepsze dla niego, dla mnie, dla nas…

On powinien zrobić wszystko, aby sprawić, żebym była szczęśliwa i czuła się kochana.

Niech sam sobie radzi ze swoimi problemami.

Nie lubię jak jest zły, smutny, naburmuszony.

Chcę tego już, teraz. Nie mogę dłużej czekać.

Itd...

Itd...


Patrzenie na człowieka z poziomu serca (intuicja):


To nie on mi to powiedział, ale jego przestraszone ego.

Każdy w ziemskiej rzeczywistości się uczy, często popełniając właśnie błędy.

Ufam sobie i swojej intuicji więc zawsze wiem kiedy mogę komuś zaufać, a kiedy nie.

Zawsze czuję co jest prawdą, a co nie.

Każdy z nas postrzega rzeczywistość na swój własny sposób, nie ma prawdy absolutnej.

Jestem sobą, jestem bezpieczna i przyciągam do siebie osoby o podobnych wartościach do moich.

Każdy ma swoje indywidualne cechy i talenty oraz wnosi do mojego życia coś innego.

Mój punkt widzenia może być odmienny od jego punktu widzenia.

Jestem sobą i pozwalam jemu być sobą.

Wybaczam sobie i innym.

Wierzę, że znajdzie się rozwiązanie najlepsze dla nas wszystkich.

Pozwalam mu decydować o sobie.

Chcę aby był w moim życiu, więc staram się stworzyć mu bezpieczną, pełną szacunku i wolności przestrzeń, w której będzie mógł zostać, jeżeli tylko tego zapragnie.

Żyję w tu i teraz i wierzę, że wszechświat rozplanuje przyszłość tak, aby była ona najlepsza dla nas obojga.

Jestem autentyczna i otwieram się na wszystkie osoby, które chcą podążać w tym samym kierunku co ja oraz pozwalam odejść tym, którzy ze mną nie rezonują.

Pozwalam mu być sobą i odbyć swój indywidualny, wewnętrzny proces samouleczania, w odpowiednim dla niego rytmie.

Biorę odpowiedzialność za siebie i swoje własne szczęście oraz uczę się kochać siebie i innych bezwarunkową miłością.

W razie gdyby potrzebował pomocy, to może na mnie liczyć.

Pozwalam mu odczuwać swoje własne emocje.

Wszystko przyjdzie do mnie w odpowiednim czasie.


W interakcjach z innymi ludźmi, warto jest rozdzielić ego od naszej i ich prawdziwej tożsamości…

Ego jest tylko nakładką, która potrafi bardzo zniekształcić rzeczywistość…

Warto jest przestać słyszeć słowa i nie analizować szczegółowo każdego działania osoby, która stoi przed nami.

Warto jest zauważyć, że za każdym kłamstwem, niemiłym zdaniem, dziecinnym lub agresywnym zachowaniem, może kryć się strach, jakiś nadal aktywny program lub schemat działania, albo to odrzucone, samotne wewnętrzne dziecko, które akurat potrzebuje uścisku i miłości najbardziej na świecie…

Warto jest wziąć odpowiedzialność za siebie i swoje własne szczęście…

Warto jest najpierw uleczyć siebie, pokochać siebie i uwierzyć w swoją własną wartość, by żadna krytyka nie mogła nas dotknąć (a raczej urazić naszego własnego ego…)

Warto jest mieć świadomość, że dana osoba, w głębi duszy jest tym samym światłem, tą samą świadomością co my…

Warto jest mieć cierpliwość i poczekać na człowieka, który stoi tam na końcu…

Na człowieka, który kryje się w cieniu własnego ego…


Operując z poziomu serca nie ma ciebie i mnie - jesteśmy tylko my. Jest jeden świat i jedna rzeczywistość, którą wspólnie kreujemy. Jednocześnie jest tysiąc dróg, które możemy obrać - razem lub osobno. Jest całkowita wolność i radość z bycia sobą, bycia innym i wyjątkowym.

Jest akceptacja odmienności i różnorodności.

Jest miłość i zaufanie - do siebie, do innych, do Wszechświata.

Jest jedność…

Bo tak naprawdę to wszyscy tworzymy jedną całość i nosimy w sobie tę samą boską cząsteczkę. Więc gdybyś mógł ominąć to złudzenie, które kreuje ego, widziałbyś tylko światło.

Zarówno w sobie, jak i we wszystkich innych…


Alexandra FreeSoul


 

Nowe nagranie do ściągnięcia - sesja autohipnozy/głębokiej medytacji:



Zapraszam Cię również na sesje:


W celu zapoznania się ze wszystkimi dostępnymi usługami oraz cennikiem i promocjami zapraszam do:

 

Polub Free Soul - Polska na Facebook'u:


Dołącz do grupy na Facebook'u:

FREE SOUL POLSKA - UNIA W SOBIE (BLIŹNIACZE PŁOMIENIE CHANNELING HIPNOZA)


Zasubskrybuj kanał Free Soul Polska na YouTube:

 

Jeżeli moje artykuły wydają Ci się pomocne i czujesz potrzebę wsparcia mojej pracy w ramach wymiany energii, możesz to zrobić dokonując dobrowolnej wpłaty na PayPal: freesoulblog@outlook.com

Dziękuję!


Comentarios


Los comentarios se han desactivado.
bottom of page